Polędwica wyrabiana z najlepszego gatunkowo schabu, dwutygodniowy proces dojrzewania powoduje znaczną utratę na wadze nawet do 30%.

To smak tradycyjnej produkcji według dawnej receptury z Podlasia, którego nigdy nie zapomnisz, ponieważ jest to naturalna wędzonka z polędwicy marynowanej na sucho i wędzonej zimnym dymem z drewna olchowego i naturalnie podsuszana.

Cena wędlin dojrzewających...

Wyższą cenę wędlin dojrzewających oraz suszonych, rekompensuje niska zawartość tłuszczu oraz większe bogactwo składników mineralnych, ponieważ w procesie dojrzewania wyparowuje woda, a pozostają najcenniejsze składniki pod względem odżywczym oraz smakowym.
Dodatkowo brak "sztuczności", czyli chemii spożywczej sprawia, że nasze wyroby są nie tylko smaczne i naturalne, ale przede wszystkim zdrowe. 
Co więcej mięso pochodzi z tradycyjnego chowu bez antybiotyków, bez GMO.

Spróbuj - zaszalej: Delikatnie duszona polędwica dojrzewająca na grubych plastrach malinowych pomidorów, ułożona na przemian z serem w czterech warstwach na wcześniej przygotowany tost francuski, przykryta jajkiem sadzonym i okraszona świeżą szalotką to niezapomniane odczucie kulinarne.
Do pełni szczęścia potrzeba tylko towarzystwa kraftowego piwa lub wytrwanego wina, a będzie po prostu smacznie i zdrowo.

Zamawiając prosimy wybrać wagę, ale można także złożyć indywidualne zamówienie na kilka rodzajów naszych naturalnych produktów według własnych oczekiwań.

Składniki: Schab bez kości ze świnki z tradycyjnego chowu, a nie przemysłowej fermy (100 g wędzonki wyprodukowano ze 157 g schabu), sól, przyprawy naturalne, sól peklująca. 

Na czas transportu produkt jest bezpiecznie zapakowany próżniowo "vacum".
Po otwarciu przechowywać w lodówce i jeżeli jest w plastrach to najlepiej spożyć w ciągu 5 dni, ale jeżeli jest w kawałku to śmiało można ją podsuszać, jak dawniej w suchym i lekko przewiewnym miejscu.

Jak w przypadku wszystkich wędlin przechowując w lodówce dbamy, aby nie było wilgoci, czyli największym błędem jest zawijanie w folię. Najlepiej wędliny przechowują się w otwartym pojemniku lub papierze spożywczym z delikatnym dostępem powietrza, bo naturalne produkty lubią oddychać i wtedy po prostu mogą trochę podsychać.

Kilka słów, jak wytwarzamy nasze wędliny:

Pracujemy w naszym zakładzie według wymagających manufakturowych reguł, czyli jest to produkcja ręczna a nie maszynowa. Stosujemy tradycyjne techniki, które nie uznają dróg na skróty, czyli nie przyśpieszamy żadnymi związkami chemicznymi procesów naturalnie wymagających czasu.

Nie nastrzykujemy naszego mięsa solankami, nie używamy chemii, barwników, polepszaczy smaku.
Kiełbasy nadziewamy tylko w naturalne jelita, a każdy kawałek kiełbasy, kaszanki, kabanosa jest ręcznie odwijany przez naszych pracowników, osuszany, aby następnie mógł „wjechać” do tradycyjnych komór wędzarniczych opalanych drewnem bukowym, olchowym, a czasami nawet z drzew owocowych.

Każde 100 gram naszych produktów wytwarzamy z minimum 115 gram mięsa, a w produktach dojrzewających i suszonych, wartość ta wzrasta nawet do 157 gram. To powrót do tradycyjnych, solidnych praktyk.

Dlatego jesteśmy pewni, że nasze wędliny nie są drogie, a nawet tańsze od większości przemysłowych produktów, gdzie pozornie niska cena wynika z dodatku wody i innej chemii spożywczej.

Nasi przyjaciele podobnie, jak my wierzą, że lepsze jedzenie to lepsze życie.

Dziękujemy, że kupujecie mądrze i zdrowo czerpiąc z lokalnych, polskich tradycji, co wspiera rozwój małych, rodzimych społeczności.

Lokalnie, czyli smaczniej i zdrowiej...